Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Razem, ale osobno - doświadczenia współpracy państw Europy Środkowej (1989-2009)


    Jesień Ludów” roku 1989 doprowadziła do odzyskania pełnej suwerenności przez kraje Europy Środkowej. Jak pisze P. Wendycz „Na początku XXI wieku zakończył się proces wyzwolenia narodowego i wszystkie właściwie narody naszego regionu osiągnęły lub odnowiły swój niezależny byt państwowy”.

        Fakt ten najpełniej uwidocznił się w polityce zagranicznej, dając państwom regionu możliwość swobodnego jej kształtowania i wyjścia poza dotychczasowe formy współpracy jak Układ Warszawski czy Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Odgrywający w nich kluczową rolę Związek Radziecki nigdy nie był zainteresowany rozwiązaniem żadnego z problemów tego regionu, takich jak kwestia narodowościowa, ustrojowa, problem integracji lub przezwyciężenia słabości ekonomicznej tego obszaru.
    Jednocześnie państwa te wkraczały w nurt szybkich procesów, które były dotychczas spowalniane, przez przynależność do bloku wschodniego.
    Jeśli spojrzymy na wiek XX, a zwłaszcza na jego drugą połowę, z perspektywy stosunków międzynarodowych, łatwo zauważymy, że jest to wiek gwałtownego rozwoju organizacji międzynarodowych, zacieśniania więzi i budowania mostów łączących różne regiony. Aby pokazać skalę tego zjawiska warto podać prosty przykład - przed I wojną światową było 48 organizacji międzynarodowych; w latach 60 XX wieku już 200. Było niewątpliwie efekt gwałtownego rozwoju globalizacji; dostosowywania się do tego procesu - wykorzystywania szans i radzenia sobie z zagrożeniami, które on ze sobą niesie. Wypływając na szerokie wody międzynarodowe, państwa Europy Środkowej, musiały zmierzyć się z tymi problemami i po raz pierwszy do pół wieku musiały uczynić to samodzielnie.
    Szybko stało się jasne, że ogólnoświatowe tendencje zacieśniania współpracy w ramach regionów, mogą służyć również tym państwom, mającym przecież wspólny bagaż doświadczeń i problemów wynikających z upadku bloku komunistycznego, jak choćby transformacja gospodarcza, polityczna, ustrojowa. Współpraca ta, wyrażająca się np. w powstałej w 1989 r. Inicjatywie Środkowoeuropejskiej czy istniejącej od 1991r. Grupie Wyszehrdzkiej, przybrała nieformalny charakter. Ciałom tym nie udało się przejść w stadium bardziej sformalizowane, gdyż w przeciwieństwie do inicjatyw podjętych wcześniej np. przez kraje Europy Zachodniej, nie były one celem samym w sobie, a jedynie środkiem mającym ułatwić wstąpienie do innych organizacji. Były one jednak i są nadal wyrazem globalnych tendencji do zacieśniania współpracy, w ramach danego regionu.
    Współpraca ta była potrzebna, ponieważ państwa regionu Europy Środkowej stanęły ważnych wyzwań i celów, których osiągnięcie miała gwarantować współpraca regionalna. Dwoma najważniejszymi celami było wstąpienie do NATO i Unii Europejskiej.
    Entuzjazm do współpracy w ramach regionu, widoczny jeszcze na początku lat 90, szybko zaczął wygasać. Inicjatywa Środkowoeuropejska zaczęła być ciałem stwarzającym pozory aktywności i nie udało jej się odegrać roli łącznika w regionie.
    Nieco lepiej wyglądała sytuacja dotycząca Grupy Wyszehradzkiej. Współpraca w latach 1991-1993 była niezwykle aktywna i owocna. Dowodem myło tu powołanie 1 marca 1993 r. Środkowoeuropejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (CEFTA). Porozumienie to miało służyć ożywieniu współpracy gospodarczej, rozwojowi handlu oraz poszerzeniu współpracy ekonomicznej i technicznej.
    Jednak począwszy od 1994r. współpraca ta zaczęła załamywać się. Państwa zaczęły dążyć do większej samodzielności w podejmowaniu decyzji a elity rządzące często stawały na stanowisku indywidualnego wyboru drogi do NATO i UE. Przykładem może być tu postawa Vladimira Mecziara, premiera Słowacji w latach 1994 – 1998, który manifestował swoją rezerwę NATO i dążył do wzmocnienia stosunków z Rosją. Problemem była też postawa Lecha Wałęsy i dyplomacji polskiej dążącej do objęcia funkcji nieformalnego lidera Grupy Wyszehradzkiej, na co nie godziły się pozostałe państwa. Swój udział miał tu też obecny prezydent Czech, a wtedy premier Vaclav Klaus, który opowiadał się za maksymalnie samodzielną polityką swojego kraju, zarówno w perspektywie członkostwa w NATO jak i UE.
    Bardziej dynamiczny okres działalności Grupy Wyszehradzkiej nastąpił w 1999 r. O ile jeden z celów działania – wejście do NATO – osiągnięto, to nadal otwarta pozostawała kwestia wejścia państw Wyszehradu do UE. Niewątpliwie ważnym czynnikiem było tu też odsunięcie od władzy zarówno Mecziara, jak i Klausa. Akcesja do Unii stała się, więc motorem na nowo napędzającym Grupę Wyszehradzką. Jednak po osiągnięciu tego celu w 2004 r. współpraca ta stał się znów bardziej symboliczna niż realna.
    Dokładne omawianie historii Grupy Wyszehradzkiej ma szczególne uzasadnienie - jest znakomitym przykładem ilustrującym charakter współpracy w Europie środkowej na przestrzeni ostatnich lat. Współpraca ta jest, bowiem polem ścierania się dwóch tendencji. Z jednej strony jest to regionalizm, zachęcający do pogłębiania współpracy w ramach regionów, a z drugiej dążenie do jak największej samodzielności i realizacji własnych indywidualnych interesów. Tworzy to bolesny dylemat, często rozstrzygany na korzyść tendencji egoistycznych i anty-regionalnych.
    Jakie czynniki możemy, więc wymienić opisując przeszkody w zacieśnianiu się współpracy w Europie Środkowej? Na pewno jest ich kilka.
    Po pierwsze wspomniany już indywidualizm i egoizm w realizacji własnych interesów narodowych. Państwa Europy Środkowej były tu szczególnie wyczulone, ze względu na stosunkowo niedawno odzyskaną pełną suwerenność. Zrozumiała staje się, więc chęć jej podkreślenia i możliwie najszerszej realizacji.
    Po drugie kontakty z Rosją, które są mocno zróżnicowane, zwłaszcza, jeśli porównamy politykę prowadzoną wobec wschodniego sąsiada przez Polskę oraz politykę innych krajów regionu, które wybierają, w miarę możliwości, jej bardziej kompromisowy i ugodowy wariant. Generalnie przeważa pogląd, że w kontaktach z Rosją lepiej odwoływać się do UE niż na współpracy regionalnej.
    Po trzecie nadawanie najwyższych priorytetów we współpracy międzynarodowej NATO i UE, z pominięciem współpracy w ramach regionu. Kraje Europy Środkowej uznają, że te właśnie instytucje są najlepszym środkiem do realizacji własnych interesów i nie wymagają współdziałania w ramach regionu.
    Po czwarte – różne cele i sposoby ich realizacji ramach tych instytucji. Bardzo dobrym przykładem jest tu Polska, która indywidualnie angażowała się w walkę o protokół z Joaniny, nie dbając o wypracowanie wspólnego stanowiska najbliższymi sąsiadami. Brak było też ścisłej współpracy wobec tak ważnych operacji jak Afganistan czy Irak. Nie ma też żadnej strategicznej współpracy pomiędzy Polską i Czechami w sprawie tarczy antyrakietowej. Rozmowy w tej sprawie odbywają się na liniach U.S.A – Polska, U.S.A – Czechy.
    Po piąte brak kraju, który mógłby odgrywać w regionie Europy Środkowej rolę lidera. Próby takie, podejmowane w pewnym momencie przez Polskę, zakończyły się fiaskiem. Brak lidera poważnie osłabia dynamikę współpracy i utrudnia wytyczanie i realizację celów. Praktyka pokazuje, że organizacje międzynarodowe, zarówno te formalne, jak i nieformalne wymagają, do dobrej współpracy lidera bądź liderów.
    I wreszcie po szóste brak wspólnych celów strategicznych (o dużym znaczeniu), które zachęcałyby do ścisłej współpracy. Po wejściu do NATO i UE, kraje Europie Środkowej uznały, że ścisła współpraca ramach regionu nie jest już konieczna, ponieważ cele, jakie wyznaczano sobie np. przy powstawaniu Grupy Wyszehradzkiej zostały osiągnięte.
    Tendencje te uniemożliwiły rozwój głębszych stosunków w ramach Europy Środkowej. Warto zauważyć, że problem ten nie dotyczy tylko tego regionu. Jeśli przyjrzymy się UE to również zauważymy częste kierowanie się własnym interesem i schodzenie na dalszy plan interesu ogólnoeuropejskiego. Jak się wydaje jest to charakterystyczne dla epoki, w której żyjemy. Ścierają się tu stare, jeszcze XVIII wieczne pojmowanie interesu narodowego i polityka ery globalizacji, wymagająca szerszego spojrzenia, ponad obszar własnego państwa. Warto też zauważyć, że kraje Europy Zachodniej mają tu o wiele głębsze doświadczenia w procesach integracji i współpracy regionalnej. Poczynając od realizacji planu Marshalla, poprzez integrację europejską, kraje zachodu miały okazję nauczyć się funkcjonowania w ramach wspólnot ponadnarodowych. Mimo tego nie unikają wąskiego spojrzenia na politykę międzynarodową. W tym kontekście trudno wymagać, aby kraje Europy Środkowej, mające o wiele krótszy „staż” w we współpracy regionalnej jak i funkcjonowania w realiach globalizacji i demokracji liberalnej, mogły płynnie przechodzić do uprawiania polityki międzynarodowej w szerokim i nowoczesnym znaczeniu.
    Mimo to inicjatywy takie jak Grupa Wyszehradzka istnieją i nadal pełnią rolę drogowskazów wskakujących perspektywy współpracy i możliwości zacieśniania stosunków w ramach Europy Środkowej. Tym bardziej, że wspólne punkty i inicjatywy mogące ożywić tę współpracę już pojawiają się na horyzoncie.
    Jednym z takich punktów stały się obrady państw Grupy Wyszehradzkiej w sprawie pakietu klimatycznego z listopada 2008. Skuteczna współpraca przy ustalaniu tego pakietu jest dobrym przykładem na zalety wspólnej i umiejętnej polityki państw Europy Środkowej. Gospodarki większości państw regionu są, bowiem często niedostosowane do wysokich limitów na CO2. Solidarna współpraca w tym zakresie, może dać korzyści wszystkim krajom Europy Środkowej.
    Podobnie ma się rzecz z polityką energetyczną. Uzależnienie od rosyjskich dostaw wszystkich krajów Europy Środkowej, zachęca do wspólnych inicjatyw i kreowania regionalnych strategii w sprawach energetyki. Kryzys energetyczny ze stycznia 2009, polegający na wstrzymaniu rosyjskich dostaw do Ukrainy, a tym samym zakłóceniu tranzytu gazu do państw regionu Europy Środkowej, kolejny raz uświadomił konieczność głębszej współpracy na tym polu.
    Szansą na umacnianie więzi terytorialnych jest też „Program dla Europy Środkowej”. Program ten, przewidziany na lata 2007 – 2013 i finansowany przez UE, ma na celu zwiększanie integracji, spójności terytorialnej oraz konkurencyjności regionie.
    Podsumowywując jednak doświadczenia współpracy krajów Europy Środkowej w latach 1989 -2009, należ stwierdzić, że współpraca ta mogła i powinna być lepsza. Państwa Europy Środkowej, ze względu choćby na podobny poziom rozwoju ekonomicznego, czy podobną kulturę, a także przeszłość, mogą stanowić liczący się czynnik zarówno na arenie europejskiej jak i światowej.
    Przezwyciężenie jednak spoglądania na świat tylko z perspektywy jednego państwa okazało się na przestrzeni ostatnich 20 lat trudne i skutecznie zahamowało proces integracji w regionie.
    Należy pamiętać, że jest to wynik charakterystycznego ścierania się u początku XXI w. tendencji globalnego i państwowego myślenia o polityce. Czasy, w których żyjemy są przełomowe pod tym względem, stąd występowanie tych dwóch tendencji bardzo często niemal równocześnie. Wydaje się, że na przestrzeni ostatnich 20 lat, w Europie Środkowej górę brało myślenie o polityce międzynarodowej tylko przez pryzmat własnego państwa. Wzywania, przed jakim stoi jednak region, muszą wymusić zmianę kursu w tym zakresie i nastawienia się na większą współpracę oraz integrację regionalną. Nie oznacza ona odstąpienia od dotychczasowych instytucji strategicznych dla krajów regionu jak UE czy NATO, ale skuteczniejsze działanie w ich ramach.
    Perspektywy korzyści ze wspólnej współpracy powinny (choć nie muszą) przezwyciężyć impas ostatnich lat, który najlepiej oddają słowa Vaclava Klausa na temat Grupy Wyszehradzkiej z 1994r. „Razem, ale osobno”.       
     
     
    Paweł Kowalski      
        
    Fot. http://www.zgapa.pl/zgapedia/data_pictures/_uploads_wiki/l/LocationEurope.png

    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740