Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Przewrót majowy- czyli obserwacje dziennikarskiego adepta (trylogia) Część III


    3.maja nieodłącznie kojarzy nam się z konstytucją uchwaloną 3. maja 1791 roku. Co zatem Polak patriota powinien tegoż dnia robić, aby celebrować owo wydarzenie? Oczywiście jeździć na rowerze.

    W niedzielę tylko nieliczni podążyli upamiętnić dzieło konstytucji pod pomnik „Czwórki Legionowej” poprzedzony mszą św. w katedrze kieleckiej.

    Co więcej niestety większość tych nielicznych stanowili ludzie w wieku grubo poprodukcyjnym i nieodłącznym elementem pochodu był...ambulans. A nuż, by się jeden członek wykruszył- jakże by to się odbiło na wizerunku całego przedsięwzięcia.

    Wracając do rowerów, tysiące kielczan wyruszyło w niedzielę w tzw. „trasę”. Dokąd? To jest akurat mniej istotne. Ważne, że w ogóle wyruszyli. Kobiety, mężczyźni, dzieci, staruszkowie, niemowlęta, zwierzęta- wszyscy jednogłośnie pedałowali. No, bo przecież nie ma to jak z sercem chwalić i czcić dumę narodową w postaci konstytucji. Ogromne oblężenie przeżywały także wszelkie obiekty rekreacyjne typu baseny, stadniny koni i...galerie handlowe. Osobiście nie mam jeszcze dużego bagażu wiekowego, ale pamiętam czasy, gdy nie do pomyślenia było robić zakupy 3. mają. A teraz to jest wręcz bym powiedziała: norma. 3. mają do tego jeszcze niedziela- kumulacja! Kto by w ten szczególny dzień podarował sobie zakupy czy ot „łażenie po sklepach”. Apeluję o trochę inny typ rozrywek weekendowych, choćby o wycieczkę rowerową!

    Podsumowując postawioną na początku tegoż trzyczęściowego wywodu na temat majowego weekendu, dowodzę iż: Polak już nie kojarzy się z patriotą, wkraczają dziwne amerykańskie zwyczaje w naszą kulturę, nie potrafimy uszanować tego, co mamy, zatraciły się polskie wartości, wszyscy stajemy się mieszkańcami globalnej wioski (globalnymi wieśniakami?), a co najważniejsze wyżej wymienionych problemów wcale nie zauważamy. No cóż, przecież to takie polskie.

    Kasia Janicka

    Fotografia: www.gimzakrzow.iap.pl


    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740