• Chciałbym , a boję się – czyli pesymistyczne stereotypy - Studiuje.eu | Kielce imprezy, kluby, studia i uczelnie!

Imprezy w tym tygodniu

Studiuje.eu Uczelnia Chciałbym , a boję się – czyli pesymistyczne stereotypy

Chciałbym , a boję się – czyli pesymistyczne stereotypy

Czym jest przedsiębiorczość akademicka? Wszystko, co nam bliżej nieznane – rodzi pewien niepokój i brak zaufania. Niestety, zbyt często myślimy stereotypem… Niejasny termin przedsiębiorczości akademickiej można rozumieć dwojako. Po pierwsze określa on wszelkie „firmy odpryskowe” (spin out i spin off)

– czyli te, które trwają w ścisłej współpracy z ośrodkiem akademickim, z którego się wyodrębniły. Po wtóre dotyczy szeroko rozumianej przedsiębiorczości samej uczelni. Przedsiębiorczość uczelni może objawiać się m.in. w bogatej ofercie specjalistycznych kursów, sprzedaży pewnych dóbr i usług z zakresu różnych dyscyplin wiedzy.

Niestety poziom przedsiębiorczości w Polskim szkolnictwie wyższym nadal jest niezadowalający. Jak wykazują specjalistyczne badania i statystyki raportu „Przedsiębiorczość akademicka”– tylko 6% badanych potwierdza prowadzenie własnej firmy i zaledwie 8% planuje rozpoczęcie działalności w nadchodzącym roku…

Na szczęście obiecujące są prognozy, w świetle których rośnie liczba zainteresowanych prowadzeniem własnej firmy – zarówno studentów jak i pracowników naukowych. Niepewność i ostrożność ankietowanych wobec projektu Przedsiębiorczości Akademickiej wynika bezsprzecznie z trudnościami, z którymi borykać się może każdy podmiot rozpoczynający własną działalność w naszym kraju. Niestety – jak wykazują badania – aż 68 % ankietowanych uważa, że negatywna sytuacja ekonomiczno-społeczna w kraju mogłaby i może przekładać się na hamowanie rozwoju własnej działalności gospodarczej. Co gorsza, aż 40 % ankietowanych jest zdania, że problem pogodzenia nauki i biznesu jest niemożliwy do zrealizowania, a ośrodki akademickie nadal uważa się za miejsce kultu nauki aniżeli kultu wykorzystania owej nauki w celach czysto komercyjnych…

Obraz to jak widać dość pesymistyczny, a jedynej poprawy tego stanu rzeczy należałoby upatrywać w stworzeniu w środowisku akademickim odpowiednich stymulatorów – atmosfery i „klimatu”, który zachęcałby i angażował studentów do działania na własną rękę i co ważniejsza… głowę .

Więcej informacji znajdziesz na: www.przedsiębiorczosc-akademicka.eu

Sylwia Gawłowska