Nie udało się piłkarzom Korony Kielce odnieść kolejnego zwycięstwa w rundzie wiosennej rozgrywek Ekstraklasy.

Ulegli oni Cracovii Kraków aż 3 do 0. Mimo, że przez większość 1 części gry to Kielczanie byli zespołem lepszym, tuż przed przerwą 2 bramki strzelił Radosław Matusiak. Gol na 2-0 padł po dość kuriozalnej sytuacji, gdy Dariusz Palusiński próbując strzelać na bramkę Korony, trafił w przebiegającego przed polem karnym Matusiaka. Piłka odbiła się od jego pleców i zmyliła Zbigniewa Małkowskiego. Mimo zmian jakich dokonał trener Sasal nie udało się odwrócić już losów meczu. Cracovia wygrała ten mecz zasłużenie i 3 pkt zostały w Krakowie. Kielczanie natomiast przygotowywać się będą do środowego meczu z Jagiellonią Białystok który zostanie rozegrany w ramach Remes Pucharu
Polski.

Mateusz Buchta