Polska: Szubarga 12, Logan 19, Ignerski 16, Lampe 22, Gortat 15 oraz Eoszyk 2, Koszarek 0, Szewczyk 0
Litwa: Mazutis 2, Jomantas 5, Kleiza 6, Ławrynowicz 1, Javtokas 6 oraz Kalenitis 0, Ławrynowicz 3, Delinikaitis 4, Jasaitis 21, Petravicius 13

Początek spotkania należał do Polski, która po kilku minutach prowadziła 9:0. Litwini zaskoczeni taką sytuacją rzucili się do obrabiania strat, lecz widać było, że jeszcze mają problemy z komunikacją. Objawy takiego stanu, to dziesięciopunktowa strata (12:2 i 17:7). Z czasem jednak nasi wschodni sąsiedzi łapali drugi oddech. Dobrze rzucali Jasaitis i Petravicius, wspierani przez braci Ławrynowiczów. Emocje w tej kwarcie miały kulminację w ostatnich sekundach, kiedy to najpierw celnym rzutem za dwa, na prowadzenie swoją ekipę wyprowadził Maciulis (23:22). Chwilę później Polacy trafiają za trzy i po dziesięciu minutach stan meczu brzmiał 25:23.
Druga kwarta to mniej efektowna gra. Polacy spokojnie kontrolowali mecz, nie dając Litwie rzucić nawet 10 punktów. Ostatecznie po pierwszej kwarcie biało-czerwoni prowadzili 42:32.
Druga połowa to już znacznie więcej emocji. Pierwsze dziesięć minut to walka punkt za punkt. Polacy zwiększali przewagę, a Litwini skrupulatnie ją niwelowali. Ostatnie dziesięć minut to popis gry Michała Ignerskiego, który trzema celnymi z rzędu rzutami zza linii 6,25 wyprowadza Polskę na najwyższe prowadzenie (71:56). W tym momencie było wiadomo, że tego spotkania nasi zawodnicy nie przegrają. Ostatecznie całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polski 86:73. Dzięki temu wynikowi nasi zawodnicy awansowali do dalszej fazy turnieju, gdzie walka toczyć będzie się o poszczególne miejsca na Eurobaskecie. Nie wybiegajmy jednak w przyszłość, bo jutro Polskę czeka spotkanie z mocnymi Turkami. Najlepiej aby zakończyło się tak jak dziś – zwycięstwem Polaków.

Fot. http://www.ilovepoland.pl/events_callendar/sport/eurobasket_2009