Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Polska zima!


    Zima zaskoczyła nie tylko drogowców, ale i Polaków śledzących poczynania naszych sportowców. Trzeba przyznać, iż biała pora roku sprawiła nam nie lada niespodziankę, a to wszystko dzięki polskiej biegaczce i skoczkom narciarskim.

    Zacznę od „Królowej Śniegu” – Justyny Kowalczyk. Polka spisywała się znakomicie i przywiozła z Mistrzostw Świata w Libercu trzy medale (dwa złote i jeden brązowy). Mało tego, zdobyła także Małą Kryształową Kulę, gdyż okazała się najlepszą biegaczką na długich dystansach. Aby dostać to trofeum Justyna musiała przebiec 194,8 kilometra. Trasy Finału Pucharu Świata w szwedzkim Falun okazały się dla naszej zawodniczki niezwykle szczęśliwe. Właśnie ona przekroczyła linię mety jako pierwsza w historii Polka – zwyciężczyni w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Kowalczyk prowadziła zacięty bój ze Słowenką Petrą Majdić, która ostatecznie uległa Polce. Justyna z ilością 1810 punktów uplasowała się na pierwszej pozycji wyprzedzając o 80 punktów Majdić i zgarnęła Wielką Kryształową Kulę.
    Doskonałą formą mogą się także poszczycić polscy skoczkowie narciarscy. Nasza reprezentacja, prowadzona przez trenera Łukasza Kruczka, począwszy od Mistrzostw Świata w Libercu, notowała dobre występy. Skocznia w Planicy okazała się być szczęśliwym obiektem dla Adama Małysza, Kamila Stocha, Łukasza Rutkowskiego oraz Stefana Huli, którzy zajęli drugie miejsce w konkursie drużynowym ulegając tylko Norwegom. I choć konkursu nie dokończono ze względu na bardzo silny wiatr i w klasyfikacji uwzględniono tylko wyniki pierwszej serii, w niczym nie umniejsza to sukcesu Polaków. Skakali oni wyjątkowo równo, blisko granicy 200 metrów.
    Adam Małysz również jest w dobrej formie. Polak przegrał w Słowenii z Finem Harri Olli. W pierwszej serii „Orzeł z Wisły” skoczył 210 metrów zapewniając sobie tym samym prowadzenie. Drugi skok w wykonaniu Polaka był o pół metra krótszy. Wygrał Fin, który osiągnął imponującą odległość 219 metrów.
    Po tak dobrym sezonie bez wahania możemy przyznać, iż Polacy z każdym dniem są coraz lepsi w sportach zimowych. Miejmy nadzieję, że jeszcze niejedna taka zima przed nami.


    Paulina Łasińska

    Fot. PAP/EPA

    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740