Studiuje.euKomentarz PolitycznySzwedzka prezydencja w Radzie UE

Szwedzka prezydencja w Radzie UE

      Można pomyśleć: niedawno była Francja, Czechy a teraz Szwecja. Laik zapewne by powiedział, że ciągle się zmieniają, nic nie zrobili, a tu następny kraj na unijnym „stołku, ale dosyć takiego myślenia.

Półroczne kadencje są po to, aby państwo reprezentujące UE przez te 6 miesięcy efektywnie wpływało na jej pracę i było skierowane w danym momencie polityki UE w kierunku, jaki wyznacza dane państwo. Ta inność sprawia, że polityka staje się różnorodna, porusza coraz dalej idące aspekty świata globalnego, a nie stoi w miejscu i nie wegetuje, chociażby przez roczne czy 2-letnie kadencje. Szwecja na pewno zmierzy się z licznymi problemami, które na nią czyhają w dobie kryzysu gospodarczego. Ale odbiegając od myśli, w mediach i tak nieustannie poruszany jest ten temat. Palącym problemem jest przyjęcie nowej umowy klimatycznej w czasie negocjacji w Kopenhadze. Obok tych spraw  ciągnie się niezałatwiona kwestia podniesienia konkurencyjności poprzez inwestowanie w badania naukowe i edukację, a dzięki temu wzmocnienie działania Europejskiej Przestrzeni Badawczej (ERA). Może poprzez toi szwedzkiemu modelowi reform da się wzmocnić i poprawić sytuację państw, których dotknął kryzys ekonomiczny. Współpraca w ramach realizacji działań na płaszczyźnie nauki i technologii powinna wzmocnić współpraca z instytucjami, które są odpowiedzialne za rozwój tej dziedziny. Najważniejsza w tym aspekcie jest likwidacja barier na polu współpracy, ponieważ owe bariery nie usprawniają, a wręcz hamują program reform niezbędnych do prawidłowego toku pracy prezydencji – jak to miało miejsce w przypadku Republiki Czeskiej. Klimat, o którym wcześniej wspomniałam wiąże się z ochroną zdrowia. To kolejna dziedzina, w której muszą się zmierzyć Szwedzi. Szwecja jako kraj nordycki na pewno w większym zakresie będzie dbała o rozwój gospodarczy i nie tylko obszaru nadbałtyckiego. Oprócz wyżej wymienionych zadań państwo to zajmie się ważnym problemem transferu technologii wobec biednych rozwojowo krajów w ramach działań na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Już tradycyjnie, jestem ciekawa, w jakim kierunku będzie dążyła ta prezydencja? Co przyniesie nowego? czy powiew świeżości działań, które będą zbliżały jeszcze bardziej Europę w drodze ku nowoczesności, czy będzie to powiew starości, którą każdy dobrze zna a liczy na przypływ młodego spojrzenia na sprawy, które wymagają decyzji szybkich, energicznych i konkretnych. Poczekamy –zobaczymy. Pod koniec kadencji wystawimy ocenę.    

 

 

Urszula Wasińska

 

Fot. http://g.infor.pl/p/_wspolne/pliki/18000/18524.jpg