WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL Tel. 666 640 460

„Aphrodite” to już z kolei jedenasty album australijskiej wokalistki Kylie Minouge, na który składa się 12 utworów utrzymanych w stylu dance. Jak sam tytuł wskazuje „Aphrodite” (Afrodyta) epatuje pięknem, miłością, szczęściem i pełnią pozytywnych wrażeń podczas słuchania.
Artystka współpracowała tutaj z producentem Stuartem Price’em, a także z innymi autorami tekstów takimi jak : Calvin Harris, Jake Shears, Nerina Pallot i Tim Rice-Oxley z Keane.Krążek promujący płytę to „All the lovers”, który treścią i klimatem odnosi się do reszty numerów, gdyż zapowiada dobrą zabawę i taniec dla zakochanych w rytmie miłości. Kylie w większości swoich piosenek, niczym Afrodyta jest pewna swego kobiecego uroku, piękna i wdzięku. Podkreśla, że jest jedyna i ma swoją wartość – słyszymy to w tytułowej „Aphrodite” („You know that I’m magical, I am the original. I am the only one to make you feel this way). Moim zdaniem płyta godna uwagi, by jej posłuchać, potańczyć przy dynamicznej muzyce i z całą pewnością wprawić się w taneczny i radosny nastrój. Większość utworów co prawda jest do siebie podobna i trudno cokolwiek z nich wybrać, ale ja polecam „Everything is beautiful”, „Illusion”, „Can’t beat the feeling” czy „Cupid boy”. Fani Kylie z całą pewnością będą zachwyceni „Aphrodite”, którą polecam także słuchaczom Modern Talking.
Magdalena Bielak
Kontakt z redakcją:
redakcja@studiuje.eu
Polityka Cookies
Dział reklamy:
biuro@studiuje.eu
tel: 783 748 740