WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL Tel. 666 640 460
Podopieczni trenera Wilmana pokonali na Kolporter Arenie Arkę Gdynia. Jedynego gola w spotkaniu na miarę zwycięstwa zdobył w 39 minucie Łukasz Sekulski. To trzecie zwycięstwo z rzędu podopiecznych trenera Wilmana. Dzięki temu Korona awansowała na wicelidera tabeli.
Korona od pierwszych minut zacięcie atakowała beniaminka Ekstraklasy. Jednak stworzone sytuacje były mało klarowne. Los odmienił się w 39 minucie. Najpierw strzelał Palanca ale bramkarz gości zdołał odbić piłkę. Co nie udało się Hiszpanowi nie sprawiło kłopotu Sekulskiemu, który po podaniu Aankoura skierował piłkę do bramki Arki. Korona zasłużenie schodziła do szatni prowadzą 1 do 0.
Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. To nadal kielczanie dominowali na murawie. Akcje były jednak mało dokładne. Brakowało wykończenia. Podopieczni trenera Wilmana niezbyt groźnie atakowali bramkę strzeżoną przez Jałochę. Trochę powiewu świeżości wniosło wejście na boisko Zająca w 54 minucie. Ciągle jednak brakowało skuteczności. W 82 minucie na boisko za Palance wbiegł nowy nabytek Korony Dani Abalo. Zawodnik jednak nie popisał się niczym nadzwyczajnym.
Korona Kielce – Arka Gdynia 1:0 (1:0)
Bramka: Sekulski (39’)
Korona: Gostomski – Rymaniak, Dejmek, Diaw, Kallaste – Pylypczuk, Możdżeń, Cebula (54’ Zając), Aankour, Palanca (82’ Abalo) – Sekulski (68’ Gabovs)
Arka: Jałocha - Zbozień, Marcjanik, Sołdecki, Warcholak – Błąd (46’ Yusssuf), Łukasiewicz, Marciniak (65’ Siemaszko), Bożok (79’ Abbott), Szwoch – Zjawiński
Żółte kartki: Kallaste, Dejmek - Marciniak
KLIKNIJ W ZDJĘCIE BY ZOBACZYĆ FOTORELACJĘ
żródło: www.naszekielce.com
Kontakt z redakcją:
redakcja@studiuje.eu
Polityka Cookies
Dział reklamy:
biuro@studiuje.eu
tel: 783 748 740