Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    LUBIĘ KONKRET rozmowa z raperem Michałem KARAZEM Krysińskim


    KARAZ - pochodzący z Kielc raper. wokalista zespołu THE Thoors, Lesbollah Współpracuje m.in. z Łukaszem   LUKA Wlazło, Edytą Strzyską i innymi ciekawymi postaciami świętokzryskiej sceny muzycznej i nie tylko. Wkrótce zostanie szczęśliwym ojcem. Nowe wyzwania muzyczne idą w parze z wyzwaniami stawianymi przez życie. O tym i wielu innych sprawach rozmawiała z artystą Sylwia Gaweł Gawłowska.

     

     


    Studiuje.eu: Ostatnio jesteś aktywny. Dużo pracujesz muzycznie. Skąd to?

     

    Karaz: Jak ostatnio? Wcześniej było NinjaSyndrom i Karaz&the wiggas. Tak jest cały czas. Teraz po prostu staje się to widoczne dzieki temu, ze jest internet.

    Studiuje.eu: Czyli nośność Twojej muzy jest wzmagana przez wirtualne media?

     

    Karaz: Tak. Wcześniej nie było tego. Stąd było trochę ciszej.

    Studiuje.eu: Udzielasz się w kilku projektach, gdzie pełno charyzmatycznych osobowości - Luka, Ky-tech, Geba itd... Czy to nie jest konfliktowe?

     

    Karaz: Jest, ale dzięki temu jest konkret. A ja lubię konkret. Nie lubię "pitolenia" po ścianach. Tak gadam z ludźmi i tak nagrywam. Poza tym lubię pracować z ludźmi, od których mogę się czegoś nauczyć.

    Studiuje.eu: Ok, ale porównując osobowości w The Thoors i w Lesbollach to jest różnica...

     

    Karaz: Jest. Tylko, ze zespół The Thoors miał poczatkowo ideę, zeby wziać ludzi, któzy chcą sobie pogarać. Wiadomo,z e jest Piotr Fuczyk, który grał w wielu zespołach. Takie było założenie. Żeby fajnie pograć. Ja mam do tego dystans. Każdy numer to jest inne frazowanie itd., ale zawsze to jestem ja.

    Studiuje.eu: Czy któryś z tych projektó jest szczególnie ważny dla Ciebie?

     

    Karaz: Każdy. Każdy jest inny i każdy ma inny przelot. Lesbollach jest inny niż The Thoors, ja solo jestem inny, w duecie z Radomiakiem też jestem inny. Ale wszędzie jestem tym samym Karazem.

    Studiuje.eu: Czy masz produkcyjne podejście do muzyki? Produkujesz czy robisz fajne piosenki?

     

    Karaz: Cały czas produkuję. Gdy zaczynałem to robić, robiłem to w domu. Sam sobie do poprzecinanych podkładów rymowałem. Potem to dopracowywałem i do dziś to robię.Robie piosenkę jako początek i koniec. Nie robię utworów typu 7 minut nie wiadomo czego. Jestem fanem krótkich, zwięzłych firm dźwiękowych typu 3:15 min. ("radiówek"). Myślę, ze jestem bardziej producentem niż pół-artystą.

    Studiuje.eu: Język twoich piosenek - jakieś konteksty literackie czy prosto, z ulicy?

     

    Karaz: Wiesz co, zazwyczaj piszę o tym, co myślę. Staram się pisać jeżykiem ulicy - czyli jezykiem najbardziej komunikatywnym.

    Studiuje.eu: W hip hopie czy rapie chyba ten komunikat tekstowy jest najważniejszy...?

     

    Karaz: Tak i muzyka. Bit to też muzyka. Na świecie jest wielu raperów, którzy robią rózne rzeczy. Nagrywają do ciężkiego rocka, folcku, śpiewają r'n'b. Jest duża różnorodność. Nie ma gloryfikacji. To, co słyszymy jako zwykli ludzie to tylko dlatego, ze pop to wylansował. Prawdziwi raperzy grzebią i szukają rzeczy, których nigdy nie usłyszymy i nie usłyszycie.

    Studiuje.eu: Czego Ci życzyć jako muzykowi? Czego Ci życzyć jako człowiekowi?

    Karaz: Czy ja wiem? ... Jako muzykowi - weny i pomysłów. A jako człowiekowi?

    Studiuje.eu: Żeby dziecko Twoje zdrowe było?

    Karaz:
    To też, ale jako człowiekowi - też weny i pomysłów. Wiesz, czy to jest muzyka, czy to jest życie to jest jedno i to samo.

     

    Rozmawiała: Sylwia Gawłowska

     

    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740