Foto/żródło www.NaszeKielce.com

Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach oficjalnie otworzył Centrum Symulacji Medycznej dla Pielęgniarek i Położnych. To tutaj studenci będą uczyli się swojego fachu, jak gdyby faktycznie ratowali czyjeś zdrowie lub życie.

W salach przy al. IX Wieków Kielc, gdzie mieści się Wydział Lekarski i Nauk o Zdrowiu, znalazły się specjalistyczne sprzęty medyczne i nowoczesne fantomy. Pomogą nauczyć się skutecznej reanimacji a nawet odbierania porodu. Urządzenia udające pacjentów mogą przerazić ale też zaimponować. - Nasze fantomy rzeczywiście mówią, płaczą, pocą się, reagują na działanie leków. Student podając fantomowi jakiś środek widzi, czy zachodzi jakaś reakcja kliniczna czy nie – mówi dr hab. Dorota Kozieł, koordynatorka projektu SIMED, w ramach którego powstało Centrum.

Wykładowcy z UJK dzięki nowym sprzętom mogą postawić studenta przed sytuacjami, które faktycznie dzieją się w szpitalach. Przyszłe pielęgniarki czy położne podczas zajęć będą musiały podejmować same decyzje kliniczne czy wykonać zabieg. Działania studentów w niektórych salach ćwiczeniowych prowadzący będzie mógł obserwować zza lustra weneckiego. - Student jest obserwowany i nagrywany. Potem omawiane są wszystkie czynności, które student wykonał – tłumaczy dr hab. Dorota Kozieł.

Projekt SIMED kosztował 4,2 mln zł.