Krówki mordoklejki

Imprezy w tym tygodniu

Pewna moja koleżanka powiedziała w żartach i z nutką ironii, że na Juwenaliach powinno się rozdawać studentom krówki mordoklejki. Pomyślałam, że to wcale nie głupi pomysł, bo ile wspomnień budziłaby buzia sklejona słodkim cukierkiem…

Za czasów mojego dzieciństwa krówki były na topie, ale z przekonaniem mogę powiedzieć, że ich popularność nie zmalała do dnia dzisiejszego. Może to z powodu wielu ich rodzajów, specyficznego kształtu, charakterystycznego papierka, a także niezapomnianego, ubóstwianego mlecznego, waniliowego czy czekoladowego smaku…

„Modeli” Krówek jest wiele. Jedni lubią kruche, inni kruche z płynnym nadzieniem w środku, ja osobiście preferuję krówki, już wcześniej nazwane mordoklejkami. Pamiętam dokładnie, jak moja mama robiła takie domowe krówki, super historia…

Wracając do sprawy Juwenaliów, to niewielu studentów zamieniłoby piwo na słodkie cukierki, ale owy słodki cukierek w połączeniu z piwem, to już inna sprawa. Jeśli o mnie chodzi, ja piszę się na taki układ. Jeżeli nikt mi krówki nie zasponsoruje, to osobiście zakupię cały woreczek ciągnących krówek i poczęstuję koleżanki i kolegów – a co,niech im też będzie miło… Ci, którzy słodyczy nie jedzą, nie wiedzą , co tracą.

Owe krówki, to nie tylko wspaniały, niezapomniany smak i przyjemność z jedzenia, ale także mogą stać się przydatnym „narzędziem” w życiu codziennym. Mając taką krówkę w kieszeni, można się nią podratować, kiedy ktoś zanudza nas różnymi opowieściami. A że krówki mają wzięcie, mamy pewność, że rozmówca się na nią pokusi i zaklei swoją zacną buzię rozpływającym karmelem. Ot ratunek pierwsza klasa – nie musimy słuchać ględzącego współrozmówcy, a w dodatku okażemy się miłymi, uprzejmymi i hojnymi.

Kolejne zastosowanie krówek? Jest! W dodatku bardzo kreatywne – czyli tak zwany „podryw na krówkę”. Są dwa sposoby jej użycia. Pierwszy to Light, a drugi HardCore. Wersja Light polega na ukazaniu naszej przyjemnej osobowości. Podarowując drugiej osobie taki przepyszny cukierek, możemy zyskać sobie jej sympatię. Możemy mieć nadzieję na dłuższą znajomość lub po prostu przyjaźń. Tylko trzeba pamiętać o tym, żeby nie być nachalnym.

Wersja HardCore zależy od naszych zamiarów… polega ona również na obdarowaniu płci przeciwnej (bądź tej samej – wedle uznania - co kto lubi) krówką. Najlepiej, jeśli to będzie krówka mordoklejka i wtedy pozostanie mieć nadzieję, że cukierek przyklei się do podniebienia i sprawi nie lada kłopot obdarowanemu. Sposób ratowania przed krówką, wybawienia z jej klejącej mocy i pomoc w konsumpcji, to już każdego indywidualna sprawa i okazja do kreatywnego myślenia. Mam nadzieję, że się uda… trzymam kciuki za wszystkich skrupulatnie kombinujących .

Chyba to troszkę zabrzmiało jak walentynkowe porady, a niedługo wakacje. Może w takim razie dobrym pomysłem będzie urządzenie imprezy. Sama nad tym pomysłem się zastanawiam i podejrzewam, że dojdzie on do skutku…

Dlatego zaczynam od dziś kupować krówki na kilogramy, aby było czym gości częstować, a w dodatku sama troszkę dorobię: litr śmietanki, cukier…

M. Warszawska,

U. Zaorska.

Fotografia: www.entelepentele.files.wordpress.com