Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    NOWY WYMIAR KINA. FILMY 3D.


    Wraz z wiosną roku 2010 do kieleckich kin trafiła nowa atrakcja kulturalna – filmy 3D.  Wszystko zaczęło się od  ,,Avatara”, który przez pierwsze trzy dni wyświetlania zarobił 232 mln dolarów. Kolejne uderzenie widzów do kin przypadło z okazji ukazania się ,,Alicji w krainie czarów”.  Liczba produkcji stworzonych przy pomocy nowej technologii cały czas rośnie!
     

    Różnica w stosunku do standardowych projekcji polega w nich na tym, że przy pomocy specjalnych okularów uzyskujemy wrażenie oglądania obrazu przestrzennego. I tu należałoby się zatrzymać, ponieważ  wielce znamiennym jest owo  ,,wrażenie”. Złudne tak naprawdę.



                Oglądając film widzimy, że postacie wybiegają nam tuż przed oczy, a świat przedstawiony dzieje się jakby na scenie ograniczonej przez prostokąt kinowego ekranu. To co jednak zdaje się wykraczać poza ekran, nie ma w żadnym wypadku cech hologramu. Sztuczka tkwi… w ludzkim spojrzeniu.

                Człowiek patrzy na świat  za pomocą oczu, rejestrujących na ich siatkówce dwa płaskie obrazy (zdjęcia jakby) względem siebie lekko przesunięte. Przesunięcie wynika z tego, że jedno oko od drugiego jest oddalone (oddzielone nosem)  i kąt padania spojrzenia, każde z nich ma inny. Z dwóch odmiennych perspektyw widzenia (jednej wycelowanej z lewego kąta twarzy, drugiej z prawego), wynika kolejna – trzeci wymiar po prostu. Jeszcze tylko interpretacja dokonana przez nasz mózg i mamy gotowy obraz rzeczywisty, trójwymiarowy!

    Wszystko jest kwestią spojrzenia…

                Naukowcy wykorzystali ten fakt do oszukania ludzkiego centrum dowodzenia ukrytego pod czaszką, umieszczając na ekranie podane jakby na tacy, równocześnie dwa podobne rysunki, różniące się jedynie kątem ujęcia sceny. Powstaje tym samym tzw. anaglif. Aby film zbudowany w całości z anaglifów obejrzeć bez okularów i uzyskać wrażenie patrzenia na film przestrzenny, należałoby spojrzeć nań gałkami ustawionymi w zezie zbieżnym, a więc tak, by każde oko było skierowane na odpowiedni obraz. Tylko po co się kaleczyć!? Mamy okulary. Specyficzne, bo jedno ze szkieł w nich jest koloru czerwonego, drugie niebieskiego, ewentualnie turkusowego. Ciekłokrystaliczne. Gdy je zdjąć w trakcie projekcji, widać wyraźnie, że obrazy są podwójne.

    Sprzęt

                Nagrywanie tego typu filmów wymaga oczywiście specjalnych kamer. Projekcje przeznaczone do ekranizacji 3D tworzone są za pomocą sprzętu dwuobiektywowego, rejestrującego równocześnie obydwie perspektywy tego samego widoku – lewą i prawą. W kinach stosuje się  parę projektorów zamiast jednego, odpowiednio przesuniętych i dwa filtry polaryzacyjne dla nich, by obrazy mogły przejść przez nie, zanim trafią na (aluminiowy) ekran kinowy. No i okulary - niezbędne w podróży po świecie 3D.

    Rozwój

                Nowe odkrycie stało się oczywiście inspiracją do dalszych udoskonaleń w świecie technologii- stworzenia przestrzennych fotografii użytkowych, które można by zamieszczać  w książkach,  gier, nadruków, itp. Możemy się domyślać  w jakim kierunku w takim razie pójdzie rozwój kina domowego! Praktycznie na dniach na polskim rynku pojawią się telewizory 3D, odtwarzacze i nośniki tego typu. Co więcej! Obraz 3D ma szansę zdominować Internet i transmisje telewizyjne na żywo! Będą ona możliwe z racji tego, że już powstają pierwsze kanały telewizji satelitarnej, nadające w technice tego typu.



                Przed obrazem trójwymiarowym rysuje się więc świetlana przyszłość! Kto wie czy w całości nie opanuje on światowego, a tym samym i polskiego kina!? Możliwe bardzo. A czy pożądane? Oceńcie już sami.

     

                                                                                                                                    

    Grażyna Kałuzińska   


    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu
    tel: 664 728 181

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740

    sitemap