Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Minimalista - kto to taki?


    Minimalista - kto to taki?



    Wyrzucić czy zachować? Każdy z nas nie jeden raz stanął przed tym trudnym wyborem. Są i tacy, którzy radzą sobie doskonale z ograniczeniem rzeczy w swoich szafach. Jak efektywnie zabrać się do pozbywania przedmiotów? - pisze dr Marta Cobel-Tokarska - adiunkt w Instytucie Filozogii i Socjologii APS


    W Polsce hasło "minimalizm" jest widoczne szczególnie w blogosferze. Jego początków można szukać w okolicach roku 2008, kiedy powstawały pierwsze blogi opowiadające o minimalizmie. Dla minimalistów niezwykle ważne jest sprecyzowanie, kim są i co znaczy słowo, którym się określają. 


    Zacytuję tutaj najprostszą i najlepszą definicję, autorstwa jednej z najpopularniejszych autorek Anny Mularczyk-Meyer (prowadzącej blog jako Ajka). Według niej, minimalizm to: "postawa życiowa (...) polega na ograniczaniu potrzeb materialnych, unikaniu nadmiernego przywiązania do przedmiotów. (...) Na upraszczaniu życia i eliminowaniu z niego tego, co zbędne – dotyczy to w równym stopniu przedmiotów, jak i zajęć, powierzchownych znajomości, niepotrzebnych zobowiązań."


    Kreacja wizerunku minimalistycznych blogerów dokonuje się poprzez komunikowanie tego, co dla nich ważne, czyli wartości, w które wierzą, a przede wszystkim bardzo precyzyjne opisanie minimalistycznego stylu życia. Autorzy blogów zdają się także mieć swego rodzaju poczucie misji – chcą pomóc czytelnikom wyzwolić się z ograniczeń, jakie nakłada dzisiejsze, konsumpcyjne społeczeństwo i pomóc im osiągnąć dzięki minimalizmowi wyższy stopień duchowego rozwoju.


    Minimaliści diagnozują dominację kultury nadmiaru we współczesnym świecie, piszą o chęci powrotu do zmitologizowanego "kiedyś", gdy ludzie żyli prościej i w otoczeniu mniejszej liczby rzeczy. Sami praktykują i postulują wprowadzenie w codziennym życiu racjonalności, refleksji nad rzeczywistością. Chodzi o bardziej świadomą relację z przedmiotami. Proponowaną postawą, zamiast emocjonalnego, nierozsądnego przywiązywania się do rzeczy jest rozważanie nad każdą posiadaną lub kupowaną rzeczą, czy jej potrzebujemy. Tak duże skupienie uwagi na przedmiotach potrzebne jest w początkowym etapie "drogi do minimalizmu". Chodzi o to, by osiągnąć stan, gdy o rzeczach nie trzeba już myśleć – starannie dobrane, funkcjonalne i "zminimalizowane" przedmioty nie przeszkadzają, nie dominują, a jedynie są użyteczne na miarę potrzeb właściciela.


    Stąd clue każdego minimalistycznego bloga są rady dotyczące praktycznych aspektów życia codziennego. W szczegółach opisany jest proces wyrzucania rzeczy (decluttering), porządkowania przestrzeni wokół siebie, oraz zmiany nawyków konsumpcyjnych. Kolejny krok, to jak nie dopuścić do ponownego zagracenia przestrzeni. Po zmianie należy wprowadzić i utrwalić nowe nawyki konsumpcyjne. Najwięcej porad dotyczy domu i ubrań – zwłaszcza na kobiecych blogach. Charakterystycznym elementem porad są powtarzające się, zaczerpnięte często z blogów zachodnich tzw. "formuły", porządkujące i nadające konkretną formę procesowi "minimalizowania" dobytku, przykładowo: 100 things challenge (redukcja stanu posiadania do 100 osobistych rzeczy); capsule wardrobe (wybór np. 15 sztuk ubrań, w których chodzi się przez cały miesiąc); rok bez zakupów; one thing in, two out (gdy przynosimy do domu coś nowego, musimy wyrzucić dwie stare rzeczy); "3P" (aby rzecz przeszła selekcję w czasie porządków, musi być piękna, pożyteczna lub pamiątkowa); 31 w 31 (przez miesiąc wyrzucamy codziennie jedną rzecz); 12 Pieces (wolno kupić tylko jedną rzecz w każdym miesiącu), itd."


    Szczególnie ważna jest przestrzeń domu. Dom zawiera w sobie wszystkie inne poszczególne obszary, jak biblioteka czy garderoba. Szczegółowe instrukcje wyjaśniają, jak poradzić sobie z nadmiarem przedmiotów w domu. Minimaliści nadają cechy ludzie przestrzeniom domowym, by stwierdzić, że jest on chory – rzeczy lub sprzęty wymagają naprawy, jest ich za dużo w stosunku do dostępnej przestrzeni i potrzeb domowników, panuje bałagan, szafy, półki, szuflady są wypchane do granic, nic nie można znaleźć. Diagnoza jest prosta:"Jeśli przedmioty, które Cię otaczają po prostu przestały być dla Ciebie atrakcyjne lub już Cię nie ispirują, nie trzymaj ich dla samego faktu posiadania. W przeciwnym razie będą dla Ciebie jak brzydka blizna. Za wszelką cenę będziesz się starała ją zasłonić i przykryć innymi."(3.11.2013.http://simplicite.pl/5-objawow-oznaczajacych-ze-twoj-dom-jest-chory/)


    Gdy uda się już zdiagnozować problem nadmiaru w najbliższym otoczeniu, blogerzy podsuwają sposoby, jak efektywnie walczyć z "chorobą". Niezbędnym elementem jest wyrzucanie, porównywane do chudnięcia (Arkadiusz Recław porównuje życie przed minimalizmem do dźwigania nadwagi). Jest to proce, podzielony na etapy; w każdym należy zastosować odpowiedni triki. Walka z nadmiarem rzeczy to jednocześnie walka z samym sobą i swoimi sentymentami, słabościami. Minimaliści zwracają uwagę na to, jak mocno nasze relacje z rzeczami i nawyki są ucieleśnione, i jak dużego wysiłku wymaga ich zmiana.


    Autor: Marta Cobel-Tokarska - doktor socjologii, adiunkt w Katedrze Socjologii Kultury Instytutu Filozofii i Socjologii APS.


    Projekt realizowany przez Akademię Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej 
    w Warszawie
    , najstarszą, publiczną uczelnię pedagogiczną w Polsce, kształcącą 
    na kierunkach: pedagogika, pedagogika specjalna, psychologia, socjologia, edukacja artystyczna oraz praca socjalna. Więcej na stronie: 
    www.aps.edu.pl


    Partner projektu
    The New Answer


    Zapraszamy do obserwowania nas na Facebooku:https://www.facebook.com/absolutnieuzytecznenaukispoleczne


    oraz subskrybowania naszego kanału na YouTube:https://www.youtube.com/channel/UCVD6heRTN5vpYE7QyjxN74g

    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu
    tel: 664 728 181

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740

    sitemap