Złoto i brąz w Vancouver

Imprezy w tym tygodniu

Studiuje.eu Sport Złoto i brąz w Vancouver

żródło: skoki.pl Justyna Kowalczyk wywalczyła złoty medal w biegu masowym techniką klasyczną na dystansie 30 km. Natomiast panczenistki zdobyły brązowy medal w rywalizacji drużynowej w łyżwiarstwie szybkim podczas wczorajszego dnia zimowych igrzysk olimpijskich w Vancouver.

Kowalczyk stała się pierwszą Polką, która stanęła na najwyższym podium Zimowych Igrzysk Olimpijskich. De facto jest to też pierwszy od 38 lat (Wojciech Fortuna, Sapporo) medal, z tego najcenniejszego kruszcu.

Złota Justyna

Kowalczyk po niesamowitym finiszu wygrała z czasem 1:30.33,7. Srebrny medal wywalczyła Norweżka Marit Bjoergen. Na trzecim miejscu rywalizację ukończyła Finka Aino-Kaisa Saarinen. Dodać trzeba, że życiowy sukces osiągnęła także 11. na mecie Kornelia Marek (strata) 2.41,7. Pozostałe Polki ukończyły rywalizacje w trzeciej dziesiątce. Sylwia Jaśkowiec zajęła 25. miejsce (+ 4.25,4) a Paulina Maciuszek 29. (+ 5.58,0).

Justyna Kowalczyk wyruszyła na trasę z numerem 1. Na pierwszym punkcie pomiaru czasu nasza reprezentantka była pierwsza, a tuż za nią były Szwedka Charlotte Kalla i Estonka Kristina Smigun. 1,5 straty do Polki miały Norweżka Marit Bjoergen i Włoszka Marianna Longa.

Wyścig rozstrzygnął się na ostatnich metrach, choć emocje były już na 29 kilometrze. Wtedy to na jednym z podbiegów Kowalczyk zaatakował i wyprzedziła liderującą Bjoergen. Jednak Norweżka nie pozwoliła Polce uciec i znajdowała się tuż za jej plecami. To między tymi zawodniczkami rozstrzygnęła się sprawa złota. Gdy obie zawodniczki wbiegły na stadion rozpoczęła się fantastyczna walka. Norweżka przyśpieszyła, nieznacznie wysuwając się na przód. Kowalczyk jednak przyśpieszyła i „wpadła” na metę jako pierwsza.

Najpiękniejsze są te medale, na które nikt nie liczył

Kolejny piękny prezent sprawiły Polskie panczenistki, które zdobyły brązowy medal w rywalizacji drużynowej w łyżwiarstwie szybkim. Polki w składzie Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak, Luiza Złotkowska, Natalia Czerwonka w finale B (pojedynku o trzecie miejsce) pokonały reprezentację USA. Nasze reprezentantki zwyciężyły z czasem 3.03,73, wyprzedzając Amerykanki o 1,57 s. Polki zaprezentowały się lepiej jako drużyna, biegły jednym rytmem i to było kluczem do zwycięstwa.

Z mało znanych zawodniczek, ów panczenistki wyrosły na gwiazdy tych igrzysk.

Polska zakończy igrzyska z sześcioma medalami – 1 złotym, 3 srebrnymi i 2 brązowym. To najlepszy występ naszego kraju w historii tej imprezy.

RAFAŁ STAROSTA

r.starosta@studiuje.eu

Blog Rafała Starosty