fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Drugie srebro Adama


    żródło: igrzyska.wp.pl

    Adam Małysz po raz drugi na tych igrzyskach, a po raz trzeci w karierze, zdobył srebrny medal na zimowej olimpiadze. Polak oddał dwa fenomenalne skoki (137 m i 133,5 m). Tak jak na średniej skoczni lepszy konkurs wygrał Szwajcar Simon Ammann (144 m i 138 m).

    Adam Małysz przygotował formę na igrzyska, co było widać już podczas pierwszego konkursu, gdzie zdobył srebro. Dziś miał powalczyć o złoto. Polak podjął wyzwanie i dziś stoczył pasjonujący pojedynek z Simonem Ammannem. Szwajcar, nazwany podczas Igrzysk w Salt Lake City, "Harrym Potterem" dziś udowadnił, że nie tylko jest podobny do ów literackiego bohatera, ale także jest czarodziejem. Czarodziejem skoków. Bezapelacyjnie wygrał konkurs przechodząc po raz drugi do historii jako podwójny zwycięzca konkursów olimpijskich.

    Dzisiejszy konkurs był właśnie pojedynkiem Polaka ze Szwajcarem. Zanim doszło do skoków ów bohaterów, przez długi czas liderem był Fin Matti Hautamaeki, który uzyskał 134 m. Długo nikt nie mógł się do niego zbliżyć, bo pojawił się tylni wiatr. Aż wreszcie przyszła pora na Małysza. Uzyskał 137 metrów, dzięki czemu objął prowadzenie. Przed samym skokiem czekała nas jednak minutowa przerwa, bo wiatr znowu zaczął zmieniać kierunek. Było już pewne, że Adam ma medal, bo miał ponad sześć punktów przewagi nad Hautamaekim i prawie o 13 więcej od Gregora Schlierenzauera. A to wszystko przed skokiem Ammanna. Szwajcar niemal przeskoczył skocznie, lądując na 144 metrze, czym - już po pierwszej serii - był niemal pewnym złotym medalistą. W drugiej serii, na podium wskoczył Schliri, zdobywając swój drugi, brązowy medal.

    Pozostali Polacy zaprezentowali się dobrze. Stefan Hula skoczył 122,5 m i 124 m (19 miejsce), Kamil Stoch, 126 m i 123,5 m (14. miejsce). Jednynie Krzysztof Miętus nie zakwalifikował się do drugiej serii, uzyskując 111,5 m (36 miejsce).

    29-letni Szwarcar przeszedł do historii jako czterokrotny złoty medalista w indywidualnych konkursach olimpijskich. Małysz skończy karierę z trzema srebrnymi i jednym brązowym. Ciekawostką jest, że obaj zdobywali medale na tych samych igrzyskach. W Salt Lake City (2002) i w Vancouver (2010). Może za cztery lata będzie podobnie.

     

    RAFAŁ STAROSTA


    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu
    tel: 664 728 181

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740

    sitemap