Reprezentacja Polski w trzecim swoim meczu MŚ zdobywa kolejne punkty. Podpieczni Bogdana Wenty pokonali Chile 38:23 (15:13), zaliczając trzecie zwycięstwo w turnieju. Najwięcej bramek dla Polski zdobył skrzydłowy VTK, Mariusz Jurasik 6.

Polska – Chile 38:23 (15:13)

Polska: Szmal , Wyszomirski- Tomczak 4, , Jurkiewicz 1, Jaszka 2, M. Lijewski 1, Rosiński 3, Zaremba 1, Bielecki 1 Jurasik 6, Kuchczyński 3, B. Jurecki 5, Grabarczyk, Siódmiak, Tłuczyński 6 (1), Tkaczyk 5.

Chile: Bariellos , Oliva, Pacheco – Valenzuela 1, Donoso, Emil Feuchtmann, Maurin 1, Araya 1, Salinas 6 (1), Chaciana 1, Martinez 4, Oneto 3, Erwin Feuchtmann 6 (2).

Polacy przystąpili do trzeciego już meczu Mistrzostw w roli faworyta. Tym razem przeciwnikiem „biało-czerwonych” był zespół Chile, który do tej pory nie zgromadził na swoim koncie ani jednego punktu. Rywale Polaków od początku turnieju przegrali ze Szwecją na inaugurację 18:28 i Koreą 22:37. Początek spotkania nie wskazywał jednak na wysoką przewagę podopiecznych Bogdana Wenty. Pierwszej okazji do trafienia nie wykorzystał Marcin Lijewski, chwilę potem jednak dobrą interwencją w bramce popisał się Sławomir Szmal. Bramkę otwierającą spotkanie zdobył w 2 minucie „wkrętką” Tomasz Tłuczyński. Chwilę później bramką odpowiada jednak Chile. Autorem kolejnej bramki dla Polski był Bartłomiej Jaszka. Po trzech minutach meczu w Scandinavium Arena było 2:1 dla faworytów spotkania. Minutę później karnego broni Sławomir Szmal, po jego interwencji na 3:1 trafia Bartosz Jurecki, szybką bramką odpowiada jednak zespół z Ameryki Południowej. Kilka minut trwał impas z obu stron, błędów i przestrzelonych akcji. W 6 minucie trafienie na 4:2 uzyskuje aktywny w pierwszych minutach spotkania Bartosz Jurecki. 60 sekund później mamy znów remis. Chilijczycy trafiają dwie akcję z rzędu i doprowadzają do stanu 4:4. Od 8 do 10 minuty bramki dla Polski zdobywał jeden zawodnik, a dokładniej skrzydłowy VTK Mariusz Jurasik. Popularny „Józek” w tym momencie spotkania trzykrotnie pod rząd pokonywał bramkarza rywali. Zespół Chile nie dawał jednak odskoczyć podopiecznym Bogdana Wenty. W 13 minucie po karnym rzuconym przez Tomasza Tłuczyńskiego na tablicy widniał wynik 8:6. Za chwilę było jeszcze lepiej, bramkę na 9:6 trafił bardzo efektywny we wczorajszym meczu Mariusz Jurasik (wybrany MVP spotkania po stronie polskiej). Autorem kolejnego trafienia na 10:6 był nie kto inny, jak Mariusz Jurasik. W tym momencie trener Chile poprosił o czas. Przez kolejne minuty utrzymywała się 2-3 bramkowa przewaga Polaków. W 27 minucie zespół z Ameryki Południowej doprowadza jednak do remisu 13:13. W końcówce drugiej połowy dwoma świetnymi przechwytami w obronie popisał się Mariusz Jurkiewicz, a kontry kończyli Tkaczyk i Tomczak, ustalając wynik pierwszej połowy na 15:13.

Druga połowa zaczyna się od trafienia Chile na 15:14. W kolejnych akcjach dominowali jednak Polacy, którzy postawili wysoko poprzeczkę rywalom, szczególnie w obronie. Z dobrej gry w defensywie „biało-czerwoni” ciągnęli kontrataki. Z szybkiego ataku trafiali: Tkaczyk, Tomczak i Jurasik. Przewaga podopiecznych Bogdana Wenty wynosiła 7 bramek, przy rezultacie 21:14. W 37 minucie przy grze czterech an sześciu, Grzegorz Tkaczyk popisał się pięknym rzutem z biodra, powiększając przewagę do stanu 21:14. W kolejnych minutach Polacy konturują dobrą grę, po każdym błędzie zawodników Chile ciągną piłkę do przodu. Bramki zdobywali Tomczak i Jurkiewicz. Z każdą minutą na parkiecie zarysowywała się coraz większa przewaga zawodników z kraju nad Wisłą. Co chwila Polacy popisywali się technicznymi „wkrętkami”, w wykonaniu Grzegorza Tkaczyka i Tomasza Tłuczyńskiego. Nadal dobrze funkcjonowała Polska obrona, a w bramce dobrze spisywał się Piotr Wyszomirski. W 48 minucie po bramce Tomasza Tłuczyńskiego było 29:18 dla Polski. W końcówce meczu skutecznością popisywał się Patryk Kuchczyński, który świetnie kończył kontrataki. A w ostatnich minutach skuteczne rzuty oddawał Tomasz Rosiński. Ostatecznie Polacy pokonali Chile 38:23 (15:13). Najwięcej bramek dla „biało-czerwonych” zdobył Mariusz Jurasik 6. W kolejnym meczu, już dziś Polska zagra z Koreą Południo

W innych wczorajszych meczach grupy D, Argentyna pokonała Słowację 23:18. Gospodarze turnieju Szwedzi wygrali z Koreą Południową 30:24.

Źródło: http://www.vivetargi.pl/pl/aktualnosci/artykul/3917