Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Obraniak show!


           W ramach przygotowań do meczów eliminacji mistrzostw świata polska reprezentacja rozegrała 12 sierpnia w Bydgoszczy towarzyskie spotkanie  z Grekami. Biało-czerwoni po dobrej grze zwyciężyli 2:0.

            W pierwszej połowie obydwie drużyny nie forsowały tempa, starały się przede wszystkim uważać na obronę co wcale nie oznacza że mecz był zły. Od pierwszych minut to Polacy mieli przewagę. Grecy starali się wyprowadzać akcje z kontrataków. Ku zdziwieniu kibiców Leo Beenhakeer na lewej pomocy zamiast Ludovica Obraniaka wystawił do meczowej jedenastki Euzebiusza Smolarka. Popularny „Ebi” ostatnio stracił pracę, prezes Racingu Santander rozwiązał z nim umowę i Smolarek obecnie jest bez klubu. Nie wpłynęło to jednak na jego grę. Ebi był aktywny, często włączał się do akcji. Najlepszą okazję w tej części gry w 29 minucie miał Rafał Murawski jednak jego strzał minimalnie minął lewy słupek. Dobrą sytuację miał również Kuba Błaszczykowski ale piłkę po jego uderzeniu chwycił bramkarz.

         W drugiej połowie przyszedł oczekiwany przez wszystkich moment .Na boisko wprowadzony został Ludovic Obraniak. Po dwóch latach walki o możliwość grania w naszej reprezentacji gracz Lille zadebiutował w barwach biało-czerwonych. Wszyscy mieli nadzieję na dobrą grę jednego z wyróżniających się piłkarzy w Ligue.1 ale nikt nie spodziewał się prawdziwego wejścia smoka! W 47 minucie w zamieszaniu podbramkowym strzał na bramkę oddał Marcin Wasilewski ale piłka odbiła się jeszcze od nogi Obraniaka, zmieniła tor lotu i wpadła do siatki. Początkowo gol został zaliczony zawodnikowi Anderlechtu ale ostatecznie sędziowie uznali że to nowy nabytek reprezentacji strzelił tego gola. Ale to nie był koniec popisów tego gracza w tym meczu. W 79. minucie Błaszczykowski przerzucił futbolówkę nad obrońcami, ta trafiła do Pawła Brożka który zagrał ją do Obraniaka a ten nie dał szans greckiemu bramkarzowi. Pomimo dwóch zdobytych goli druga połowa meczu była bardziej wyrównana niż pierwsza. Grecy mieli kilka dobrych sytuacji do strzelenia bramki m.i.n głową strzelał Theofanis Gekas, ale kapitalnym refleksem popisał się Artur Boruc, który przeniósł piłkę nad poprzeczką.

            Przed meczem mieliśmy dwa główne znaki zapytania: jak wypadnie w debiucie Obraniak i czy Boruc zapomniał już o katastrofalnych interwencjach sprzed kilku miesięcy i jest w dobrej formie? Na szczęście obydwaj gracze spisali się znakomicie co jest dobrym prognostykiem w kontekście walki o awans do mistrzostw świata.       
            Nie należy popadać w hurraoptymizm z powodu tej wygranej ale należy w sposób umiarkowany cieszyć się zarówno z gry jak i  z wyniku bo jest szansa że to spotkanie pozytywnie wpłynie na morale drużyny przed jesiennymi meczami eliminacyjnymi. Od tego czy ten mecz zostanie zapamiętany z innego powodu niż debiut Ludovica Obraniaka zależy postawa naszych piłkarzy w końcówce eliminacji. Jeśli Polacy spiszą się dobrze i awansują kibice będą wspominać potyczkę z  Grekami jako mecz przełomowy, jeśli jednak nasze orły zawiodą ten wynik nie będzie miał znaczenia.


    Polska - Grecja 2:0 (0:0)
    Bramki: Ludovic Obraniak - dwie (47, 79).
    Sędzia: Kenji Ogiya (Japonia).
    Widzów: ok. 19 000.

    Polska: Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Michał Żewłakow, Dariusz Dudka, Jacek Krzynówek - Jakub Błaszczykowski (83. Marek Saganowski), Rafał Murawski (75. Tomasz Jodłowiec), Mariusz Lewandowski, Euzebiusz Smolarek (46. Ludovic Obraniak) - Roger Guerreiro (75. Wojciech Łobodziński) - Robert Lewandowski (55. Paweł Brożek)
    Grecja: Konstantinos Chalkias - Loukas Vyntra, Sokratis Papastathopoulos (53. Avraam Papadopoulos), Evangelos Moras (46. Sotirios Kyrgiakos), Nikolaos Spyropoulos - Georgios Karagounis (63. Christos Patsatzoglou), Konstantinos Katsouranis, Alexandros Tziolis (80. Nikolaos Liberopoulos) - Dimitrios Salpingidis (46. Theofanis Gekas), Georgios Samaras, Angelos Charisteas (46. Ioannis Amanatidis)
                                                           

     Oszczepalski Bartosz

     

    Fot.  http://bi.gazeta.pl/im/3/5208/z5208903Z.jpg


    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu
    tel: 664 728 181

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740

    sitemap