Studiuje.euSportPolsko, czy masz jeszcze szanse?
Polsko, czy masz jeszcze szanse?
Pomimo remisu z Irlandią Płn. Polska wciąż ma szanse, by pojechać na mundial do RPA. Co najważniejsze, jest szansa, aby awansować z pierwszego miejsca. Jednak, aby to było możliwe, musi być spełnione parę warunków.
Na początek przypomnijmy sobie terminarz spotkań naszej grupy:
9 września 2009: Słowenia – Polska, Czechy – San Marino, Irlandia Płn – Słowacja.
10 października 2009: Czechy – Polska, Słowacja – Słowenia,
14 października 2009: Polska – Słowacja, Czechy – Irlandia Płn., San Marino – Słowenia
Pełen optymizm
Najbardziej optymistycznym wariantem jest zajęcie pierwszego miejsce przez Polskę. Aby to było możliwe, już w środę nasza reprezentacja musi wygrać z Słowenią w Mariborze. Inne rozwiązanie neguje poniższe rozważania. Jeśli Polska wygra, a dodatkowo Irlandia Płn. zremisuje ze Słowacją – bo wiadome, że Czesi pokonają San Marino – to sytuacja przed kolejnymi spotkaniami będzie wyglądać następująco.
1. Słowacja 8 spotkań 17 punktów
2. Irlandia Płn. 9 15
3. Polska 8 14
4. Czechy 8 12
5. Słowenia 8 11
6. San Marino 9 0
W kolejnych spotkaniach (10 października) nasi piłkarze muszą pokonać w Pradze Czechy (trudne zadanie) i liczyć na to, iż Słowenia, co najmniej zremisuje w Bratysławie ze Słowacją. To, że oba warunki zostaną spełnione graniczy z cudem, acz warto wierzyć. Przed ostatnią serią spotkań liderem grupy nadal będzie Słowacja, z 18 punktami na koncie. Polska zajmować będzie miejsce drugie, z jednopunktową stratą. I to właśnie te jedenastki spotkałyby się w Chorzowie w meczu o awans na Mundial. Awans z pierwszego miejsca jest także możliwy w przypadku, gdyby Słowacja pokonała Irlandię Płn., lub Słowenię (jeden mecz musi zremisować). W takiej sytuacji nasi południowi sąsiedzi będą mieli na koniec tyle samo punktów, co Polska (czyli 20) i zdecyduje bilans bramek.
Optymizm to za małe słowo
Wyobraźmy sobie taką sytuację, że Polska remisuje w Mariborze i… nadal ma szansę na pierwsze miejsce. Warunek? Zwycięstwo w pozostałych dwóch spotkaniach. Wtedy mamy 18 punktów, tyle samo, co Słowacja, która remisuje wcześniej z Irlandią Płn. i Słowenią oraz Irlandia Płn., o ile w swoim ostatnim meczu pokona Czechów.
Walka o baraże
Aby zająć drugie miejsce w grupie musimy zdobyć minimum 7 punktów, mając na względzie to, że Słowacja remisuje z Irlandią Płn. i pokonuje Słowenię. Wtedy Słowacja ma 20 punktów, Polska i Irlandia Płn. po 18 (tu musimy mieć lepszy bilans bramek, na dziś mamy +11, a Irlandczycy +6). Naciągając jeszcze wyniki, do walki o baraże włączyć może się Słowenia, o ile po remisie z nami pokona Słowację (mało prawdopodobne) i San Marino (pewne). W takim wariancie ona również będzie miała 18 pkt, natomiast Słowacy 17 i zakończą eliminacje na czwartej pozycji.
A co by się stało w tym wariancie, gdybyśmy jutro przegrali ze Słowenią. Nawet porażka nie przekreśla naszych szans na baraże. W takiej sytuacji karty rozgrywa Słowacja. Jeśli wygrają z Irlandią Płn. i w szczególności ze Słowenią (po zwycięstwie nad Polską i San Marino będą mieć 17 punktów), to Polska może włączyć się do gry, o ile pokonamy Czechy i Słowację.
Kończąc swoje wywody dodam, że powyższe wyliczenie mogą spalić na panewce z dwóch powodów. Pierwszy – za dużo szczęścia potrzebne jest Polsce, by zająć 1. miejsce, bo 2. jest w ich zasięgu. Drugi – nawet zajmując drugie miejsce nie musimy zakwalifikować się do baraży. Powód? Zagra w nich osiem z dziewięciu "drugich" drużyn. W tej klasyfikacji nie będą się nam jednak liczyć punkty zdobyte w meczach z San Marino. Bez nich mamy ich na razie zaledwie pięć… Mało w porównaniu z innymi…
Rafał Starosta
Fot.http://republika.pl/blog_hk_169634/223558/tr/b687f073163609758fed26945bc7a56e_8_1.jpg